Witamy na Forum Klanu Sinners
Przyglądałem sie jak Nova zdobywała Goddard.
Początek mieli dobry, nawet bardzo dobry postawili koło zamku siakiś taki totem (nie pomne jak sie nazywa) tak ze po zgonie trafiali do niego zamiast do jakiegoś innego miasta. Próbowali ściągnąć sjege golema, ale się nie udało to przywołali takiego wieprza.
Potem było gorzej. Nie wiem czy to taktytka zulu, czy panika ale w drugiej części ściągnęli naprawdę duże posiłki
Najpierw odbili chyba totem (córka miała dc) a poza tym to samo co i u nas nie było ludzi do obrony (choć i tak więcej jak u nas bo było ze dwadzieścia osób)> Ale nie było nikogo kto by pokierował i wszystko goniło pod zamek a tam już czekało zulu.
No jeszcze im brak troche koordynacji i zamek zdobeda.
Zulu będzie miało co robić.
Rysiek
Offline